ARKA
www.thearkfilm.com
kategoria: krótki film animowany
kraj produkcji: Polska
rok produkcji: 2007
czas trwania: 8 min. 00 sek.
O FILMIE
STRESZCZENIE
Nieznany wirus dziesiątkuje ludzką populację. Pozostali przy życiu, nieświadomi jego prawdziwej istoty,
w ogromnych tankowcach podążają w poszukiwaniu krainy wolnej od zarazy. Rozpoczyna się exodus, przewodzi mu jeden człowiek...
INSPIRACJE
Podczas pobytu we Włoszech miałem okazję zwiedzać rzymskie katakumby - miejsce pogrzebu pierwszych chrześcijan - dawne kopalnie tufu, których korytarze zużytkowane zostały na miejsca pochówku dla tych, którzy wierząc w zmartwychwstanie nie chcieli, zgodnie
z rzymskim obyczajem zostać skremowani. Te imponujących rozmiarów tajemnicze podziemia, plątanina ciemnych
i ponurych tuneli, były pierwszym impulsem do rozmyślań nad scenariuszem filmu - opowiada Grzegorz Jonkajtys.
Podziemne "miasta umarłych" zainspirowały reżysera przede wszystkim wizualnie. Wydrążone w chropowatych ścianach prostokątne groby, coś na kształt plastra miodu, usytuowane na różnych poziomach, od razu ukształtowały obraz wnętrza statków.
Chcieliśmy, aby stylistyka "Arki"" w pełni odbiegała od schematycznego obrazu kojarzonego z komputerowymi filmami animowanymi, ażeby plastyka filmu była charakterystycznie przerysowana. Nienaturalność, precyzyjnie dobrane przedmioty, detale scenografii oraz animacja postaci, akcentowały pewne cechy filmu
i skoncentrowały uwagę widza na fabule - dodaje Marcin Kobylecki.
IDEA
Film oparty jest na dość złożonej i symbolicznej fabule, obrazującej dramaturgię ludzkiego życia, nieuchronność pewnych życiowych zdarzeń.
Podczas pracy nad "Arką" starałem się utrzymać dystans, tak zbudować fabułę, aby po obejrzeniu filmu nie można było jednoznacznie go ocenić. Zależało mi na tym, by niedosyt pociągał za sobą chęć ponownego obejrzenia
i rozważenia - mówi Grzegorz Jonkajtys.
POSTACIE
Istotą plastyki postaci jest świadmie wykreowana przez reżysera nienaturalność, kontrastująca z rzeczywistą scenografią.
W początkowej fazie produkcji filmu zakładałem, iż każda
z postaci będzie posiadała fizyczne cechy zwierzęce. Bardzo szybko jednak doszedłem do wniosku, iż mogę zostać posądzony o banalne wykorzystanie biblijnego motywu.
Z czasem koncept postaci ewaluował. Zdecydowałem się na mocno przerysowaną stylizację. Znaczna nienaturalność fizjonomii ruchu i wyglądu są istotą wizerunku moich postaci. Zdeformowane, cierpiące i przerażone twarze, dysproporcje, silna estetyka w odniesieniu do rzeczywistych elementów otoczenia potęgują wyobrażenie bohatera opisuje Grzegorz Jonkajtys.
ŚCIEŻKA AUDIO
MUZYKA
Z prośbą o skomponowanie oprawy muzycznej "Arki", producenci zwrócili się do dwóch twórców: Pawła Błaszczaka oraz Adama Skorupy. Obaj zadeklarowali swój udział w projekcie
Do pierwszych roboczych ujęć reżyser stworzył prowizoryczne w swojej formie "muzyczne utwory"
(tzw. temp track), obrazujące klimat i specyfikę obrazu. Stały się one punktem odniesienia dla właściwego kierunku komponowania muzyki.
Do ekipy "Arki" dołączyliśmy z Adamem ponad rok temu. Wtedy film istniał jako pojedyncze sceny, pod które podłożyliśmy pierwsze, eksperymentalne szkice ścieżki dźwiękowej. Z dużą niecierpliwością obaj czekaliśmy na finalny obraz by móc rozpocząć właściwą pracę nad muzyką. Kiedy trzy miesiące przed zakończeniem produkcji zobaczyliśmy cały film, obaj zdaliśmy sobie sprawę z tego, iż pracujemy przy niezwykle osobliwym projekcie - mówi Paweł Błaszczak.
Konstrukcja filmu i scenariusza na kompozytorach wymogły bardzo rozważnego podejścia przy interpretacji
i ukształtowaniu muzyki. Przede wszystkim chodziło
o zachowanie równowagi między delikatną a mroczna stylistyką, tak by nie zakłócić emocjonalnego odbioru.
Zatrważające jest to, iż praca nad "Arką" doprowadziła mnie do pewnego rodzaju schizofrenii muzycznej, z której nie wychodziłem przez kilka dni. Kiedy zasiadałem do pisania kolejnych nut mój umysł znikał w ciemnych
i wilgotnych korytarzach "Arki". Ta rzeczywistość niczym
z sennego koszmaru "trzymała" mnie nawet wtedy, gdy już nie komponowałem danego dnia. Przez cały okres tworzenia muzyki, mentalnie tkwiłem w tej mrocznej
i niespokojnej fabule - kontynuuje Paweł Blaszczak.
W rezultacie filmowi towarzyszy w tle smutny stonowany utwór, ponura interpretacja bytu. Dopiero pod koniec rozbrzmiewa muzyka chóralna, niosąca gigantyczny ładunek emocji, podkreślająca istotę fabuły.
Wielki ukłon w stronę reżysera za to, iż dał nam swobodę
w doborze elementów instrumentariów, dzięki czemu
w ostatnim ujęciu muzyka stała się ważniejsza od obrazu -stwierdza Adam Skorupa.
EFEKTY
DŹWIĘKOWE
Producenci zwrócili sie do Adama Skorupy, aby ten stworzył efekty dźwiękowe na potrzeby filmu.
Wyszedłem z założenia, że postać musi być tak udźwiękowiona, jakby słuchało się ją przez stetoskop - mówi Adam Skorupa.
Każdy najmniejszy ruch, przełknięcie śliny, muśniecie dłonią po nieogolonej twarzy poparte jest odpowiednio silnie zaakcentowanym dźwiękiem.
Oddech bohatera często przejmuje rolę narracyjną. Poprzez tempo i intensywność eksponuje emocje targające jego umysłem w poszczególnych ujęciach. Dużo czasu zajęło wyodrębnienie właściwych wdechów i wydechów spośród setek nagranych. Jednak największym wyzwaniem jak twierdzi sam Adam Skorupa było dźwiękowe ożywienie komórek wirusa, widzianych przez mikroskop:
Jestem pewien, że w realnym "mikroskopijnym świecie" taki dźwięk nie istnieje. Musiałem zatem stworzyć coś, co będzie trzymało się realistycznej konwencji i zabrzmi dla widza wiarygodnie.
PRODUKCJA
REALIZACJA
Prace nad filmem ukończono w kwietniu 2007 roku. Realizacja właściwego etapu produkcji zajęła około piętnastu miesięcy, jednak od pierwszych konceptów do zakończenia pracy nad filmem minęły dwa lata. Paradoksalnie okazało się, że praca przy ośmiominutowym filmie, pochłonęła taki dlugi okres czasu.
Obraz powstał przy użyciu niekonwencjonalnej techniki realizacji filmów animowanych.
Całość bazuje na ręcznie wykonanych makietach, które zostały sfotografowane przy użyciu aparatu Nikon D70s. Do ujęć ruchomych użyto systemu Motion Control, który umożliwia wielokrotnie powtarzanie tego samego ruchu kamery przy idealnym zachowaniu jej trajektorii. Wykorzystanie tego systemu umożliwiło wykonanie poszczególnych ujęć w kilku różnych wariantach oświetlenia. Dzięki takiemu rozwiązaniu można było
w dowolny sposób w komputerowej scenie zasymulować jej naturalne oświetlenie.
Do tak otrzymanego "sfotografowanego" materiału, przy użyciu oprogramowania 3D do makiet dodano cyfrowe postacie i elementy.
Stworzenie w komputerze bogatej w detale scenografii byłoby bardzo skomplikowane, mozolne i w niektórych przypadkach prawdopodobnie nawet niemożliwe do wykonania. Ponad to oświetlenie i rendering takich szczegółowych scen wymagałoby ogromnej mocy obliczeniowej. Zastosowanie tej techniki, pozwoliło uniknąć tego problemu. Z drugiej strony manualna praca przy wykonaniu takich makiet była odskocznią od kilkunastu godzin spędzonych codziennie przy komputerze - wyjaśnia Marcin Kobylecki.
Przy tworzeniu "Arki" w głównej mierze posłużono się programem Softimage XSI. Użyte zostały również takie programy jak 3ds Max, LightWave czy Modo, natomiast kompozycja została wykonana za pomocą After Effects oraz Digital Fusion.
Każdy artysta, niezależnie od sztuki, jaką "uprawia", ceni sobie przede wszystkim swobodę twórczą. Indywidualny wybór narzędzi pracy pomaga wyzwolić potencjał
i związaną z nim zdolność powoływania do życia form, obrazów i znaczeń, niekiedy zupełnie nieznanych.
Artystów pracujących przy tym projekcie w żaden sposób nie ograniczałem, każdy z nich używał programów graficznych według własnych potrzeb, takich, które były
w stanie sprostać ich kreatywności. Aktualnie istniejące systemy do 3D umożliwiające wydajną i efektywną migrację elementów, kamer, a także całych animacji, rozwiązały problemu połączenia stworzonych przez moich kolegów składowych "Arki" - mówi Grzegorz Jonkajtys.
EKIPA
Jak twierdzą producenci, największym wyzwaniem realizacji projektu była jego koordynacja. Synchronizacja prac dwóch zespołów, znajdujących się w dwóch różnych miejscach na świecie (Polska i Stany Zjednoczone) wymusiła potrzebę wypracowania w miarę sprawnego systemu komunikacji. Wydawałoby się, iż możliwość wykorzystania Internetu okaże się pomocna, jednak wymiana dużej ilości informacji i danych przy tak zaawansowanej produkcji była uciążliwa.
Biorąc pod uwagę różnicę wynikającą ze stref czasowych pomiędzy kontynentami, synchronizacja całej produkcji wymagała od nas cierpliwości szczególnie, jeśli chodzi
o komunikacje pomiędzy poszczególnymi członkami ekipy - mówi Marcin Kobylecki.
W trakcie tych kilkunastu miesięcy ciężkiej pracy, reżyser skorzystał z pomocy bardzo wielu uzdolnionych ludzi. Zespół wsparli graficy z Polski oraz ci, z którymi współpracuje na co dzień w firmie CafeFX.
Niektórzy tworzyli pojedyncze elementy, modele, tekstury,
a inni, jak Marcin Pazera, pomagali mi przy realizacji poszczególnych sekwencji. Zdarzało się również, ze nad jednominutowymi ujęciami pracowali moi przyjaciele ze Stanów Zjednoczonych: Akira Orikasa czy Joe Hoback. Przy realizacji projektu nieoceniony okazał się udział Damian Bajowskiego, którego koncepty i domalówki
w imponujący sposób wzbogaciły wizualnie pierwotnie "plastikową" scenografię.
Całej ekipie serdecznie dziękuję. Wysiłek, wytrwałość oraz poświęcony czas tych wszystkich ludzi, doprowadziły do sfinalizowania mojego autorskiego projektu - stwierdza Grzegorz Jonkajtys.
INFORMACJE
O TWÓRCACH
REŻYSER,
PRODUCENT
Grzegorz Jonkajtys (ur. 1972) - grafik, animator, reżyser. Absolwent Wydziału Grafiki na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, który ukończył z dziekańskim wyróżnieniem
w 1997 roku. Jego debiutancki "Mantis", krótkometrażowy film animowany, ukończony w 2001 roku, zdobył szerokie uznanie zwyciężając na krajowych i międzynarodowych festiwalach filmowych.
Od kilku lat pracuje w amerykańskiej firmie CafeFX (www.cafefx.com), specjalizującej się w realizacji efektów specjalnych na potrzeby dużych hollywoodzkich produkcji. Brał udział przy tworzeniu efektów specjalnych do takich filmów jak: "The League of Gentlemen", "Gothika", "Hellboy", "Sin City", czy "Pan's Labyrinth". Obecnie Grzegorz Jonkajtys zakończył prace nad swoim drugim autorskim, animowanym obrazem pt. "Arka".
filmografia:
- (2001) "Mantis" - reżyser
- (2007) "Arka" - reżyser, producent
PRODUCENT
Marcin Kobylecki (ur. 1976) - producent wykonawczy
w firmie Platige Image (www.platige.com), największym
w Polsce studiem animacji komputerowej i efektów specjalnych. Na swoim koncie ma m.in. prace przy takich krótkometrażowych filmach studia jak: "Katedra", "Sztuka spadania".
filmografia:
- (2001) "Katedra" - producent wykonawczy
- (2002) "Undo" - producent wykonawczy
- (2004) "Sztuka spadania" - producent wykonawczy
- (2006) "Wielka ucieczka" - producent wykonawczy
- (2006) "Moloch" - producent wykonawczy
- (2007) "Arka" - producent, producent wykonawczy
KOPRODUCENT
- Jarek Sawko (Platige Image)
- Piotr Sikora (Platige Image)
Platige Image (www.platige.com) - czołowe i wielokrotnie nagradzane studio postprodukcyjne w Polsce. Specjalizuje się w tworzeniu grafiki komputerowej, animacji 3D, realizacjach cyfrowych efektów specjalnych oraz kompozycji obrazu na potrzeby produkcji reklamowych
i fabularnych. Na swoim koncie ma kilkaset reklam telewizyjnych, czołówki programów i teledyski. Studio jest zaangażowane w produkcję filmów animowanych. Zrealizowało między innymi takie obrazy jak filmy Tomasza Bagińskiego: nominowaną do Oscara "Katedrę" oraz "Sztukę spadania", zdobywcę nagrody Brytyjskiej Akademii Filmowej i Telewizyjnej (BAFTA).
W ostatnim czasie Platige Image poszerzyło swoją działalność i realizuje filmy na potrzeby gry "Wiedźmin", której producentem jest firma CD Projekt Red.
filmografia (krótkie filmy animowane) :
- (2001) "Katedra" - producent
- (2002) "Undo" - producent
- (2004) "Sztuka spadania" - producent
- (2006) "Wielka ucieczka" - producent
- (2006) "Moloch" - producent
- (2007) "Arka" - koproducent
EKIPA
scenariusz i reżyseria: Grzegorz Jonkajtys
producenci: Grzegorz Jonkajtys,
Marcin Kobylecki
koproducent: Jarek Sawko,
Piotr Sikora
producent wykonawczy: Marcin Kobylecki
asystent produkcji: Marta Staniszewska
graficy 3D:
- Steve Arguello
- Alex Federici
- Joe Hoback
- Kevin Hoppe
- Szymon Kaszuba
- Grzegorz Krzysik
- Sławomir Latos
- Votch Levi
- Olek Łyżwański
- Radosław Nowakowski
- Bartosz Opatowiecki
- Akira Orikasa
- Marcin Pazera
- Piotr Rusnarczyk
- Aaron Singer
- Bartosz Tomaszewski
- Piotr Tomczyk
- Gabriel Vargas
animatorzy postaci:
- Grzegorz Jonkajtys
- Grzegorz Kukuś
- Łukasz Muszyński
- Tracy Irwin
domalówki:
- Damian Bajowski
- Lei Jin
- Krzysiek Kamrowski
- Paweł Lewandowski
- Marcin Pazera
- Maria Strzelecka
R&D: Adam Wierzchowski
makiety: Marcin Kobylecki,
Thomas Mayer
muzyka: Paweł Błaszczak,
Adam Skorupa
efekty dźwiękowe: Adam Skorupa
udźwiękowienie kinowe: Tomasz Sikora,
Piotr Knop
wsparcie IT:
- Tomasz Kruszona
- Piotr Gętka
- Danny Torres
- Michael Torres