Rozstanie

Jedno z największych odkryć filmowych roku. Film okrzyknięty przez światową krytykę arcydziełem współczesnego kina i nagrodzony na festiwalu w Berlinie Złotym Niedźwiedziem za najlepszy film, a także nagrodami aktorskimi. Rozstanie, w reżyserii twórcy głośnego Co wiesz o Elly?, to opowieść o dwóch rodzinach, których losy w dramatyczny sposób splatają się ze sobą na skutek przypadkowego zbiegu okoliczności. Film w doskonały sposób łączy elementy thrillera i dramatu psychologicznego, trzymając w napięciu do nieoczekiwanego finału.

„W Rozstaniu widz od pierwszych scen zostaje wciągnięty w skomplikowaną sytuację rodzinną. Uczestniczy w grze o prawdę, która odsłania się stopniowo, ale nigdy do końca. (...) Film po prostu znakomity.” Tadeusz Sobolewski, Gazeta Wyborcza

„Wybitny film.” Małgorzata Sadowska, Przekrój

„Uniwersalny w swoim przesłaniu, świetnie obsadzony i zagrany (...). Owacje na stojąco, najlepszy film Berlinale 2011.” Anna Serdiukow, Stopklatka.pl


Nader i Simin są teherańskim małżeństwem z 14-letnim stażem, które właśnie przechodzi okres separacji. Simin chce, by cała rodzina opuściła kraj, gdyż tylko tak możliwe będzie optymalne wychowanie ich 11-letniej córki, Termeh. Ale nie godzi się na to Nader, który w Iranie dodatkowo opiekuje się swym chorym ojcem.
Simin wnosi więc pozew o rozwód, a gdy odkrywa, że Termeh chce pozostać z ojcem, z czasem opuszcza ich oboje. W domu Nadera i Termeh pojawia się Razieh, która ma pomóc przy chorym seniorze. Przybycie tej młodej i bardzo religijnej dziewczyny staje się punktem wyjścia dla wielu nieoczekiwanych i moralnie niejednoznacznych wyborów bohaterów. Film ukazuje problemy współczesnego społeczeństwa irańskiego, w którym kwestie klasowe, prawne i dotyczące seksu oglądane są zarówno z religijnego, jak i świeckiego punktu widzenia.

Znacząco bardziej podobała mi się produkcja "Co wiesz o Elly". W tamtym filmie czułam, że za każdym rogiem czeka mnie nowa zagadka. W "Rozstaniu" niestety trąciło lekko łopatologią, choć film w pełni zasługuje na uwagę. Bardziej jednak odniosła bym się do różnic kulturowych, obyczajowych i religijnych niż tytułowego rozstania - które aczkolwiek metaforyczne - jednak w największym stopniu odnosi się do rozwodu dwojga bohaterów. Mężczyzna jest na tyle jednoznacznie przedstawiony, że z czasem współczucie dla sytuacji, w której się znalazł mija. I na pierwszy plan wysuwa się córka, która w ciągu krótkiego czasu traci wszystko w co dotąd wierzyła. Fil niełatwy, ale jak dla mnie zabrakło odrobiny tego czegoś co przemienia mądrą opowieść w opowieść pełną mądrości, ale i magii. Ale to tylko taka moja dywagacja w odniesieniu do "Elly", która mnie porwała.

Jola 21-03-2012, 00:48

Poruszajacy, mądry i konsekwentny. TRZEBA zaobaczyc

calines 19-03-2012, 23:07

Doskonały film. Po prostu.

X 10-02-2012, 16:00

Film kompletny, ponadczasowy i wbrew pozorom multikulturowy. Po resztę odsyłam poniżej do Jacka. Jedna z lepszych recenzji jaka się ostatnio tutaj ukazała.

Septimus 17-11-2011, 21:08

lektura OBOWIĄZKOWA dla każdego kto chce spojrzeć na temat "rozstania" (jako wydarzenia, które przezywa prawie każdy w swoim życiu) przez pryzmat wielopoziomowego konfliktu, mającego znamiona natury etycznej, moralnej, religijnej, społecznej...fantastyczny trhiler psychologiczny. bez zbędnej paplaniny, genialne operowanie materią filmową - odsłaniającą motywy działania wszystkich bohaterów i jednocześnie nie usprawiedliwiającą czegokolwiek.
To jest fantastyczne kino, bardzo dojrzałe i zrobione z niezwykłym wewnętrznym nerwem. Dla tych którzy obawiają się zatopienia tematu filmu wyłącznie "irańskości" - zapewniam to jest kawał współczesnego kina w zaskakujący sposób dającego ze spokojem możliwość robienia odniesień i porównań w stosunku do wielu różnych "okoliczności kulturowych i społecznych" - istotą tego filmu jest bowiem ukazanie natury ludzkiej wobec norm, zakazów, nakazów i wypracowanych wzorców zachowań, podejmowanych ról życiowych.

Jacek Różański 04-11-2011, 10:00

Do głównej komentującej:
1. Nie wiem skąd zdziwienie, że w opisie filmu na stronie kina jest napisane, że film jest "wybitny". Kina zawsze piszą zachęcająco o swoim repertuarze. Byłoby dziwne, gdyby zamieszczona opinia o filmie była negatywna...
2. Dla osób inteligentnych liczy się tylko krytyka konstruktywna, a nie ochłap nienawiści, rzucony przez osobę, która prawdopodobnie po prostu nie zrozumiała filmu. Większość stwierdzeń, typu: "głupie", "kryzys" itp. to banały, które oznaczają, że ktoś nie zrozumiał utworu i nie ma nic wartościowego do powiedzenia...

Fragrance 28-10-2011, 16:43

Drogi Charlie! A moze tak zaprosic p. Sobolewskiego na prelekcje? :)

strangler 16-10-2011, 14:14

Hipnotyzuje do samego końca

mEwka 15-10-2011, 21:50

Niejaka Aga błyszczy ignorancją i nie tylko (również brakiem tolerancji) pod wieloma filmami pokazywanymi w Charliem. Polecam. Niezły ubaw i żałość.

Rozstanie jest świetnym filmem. Prawdziwie przejmującym i smutnym. Jest jeszcze lepszy niż poprzedni film tego rezysera - Co wiesz o Elly? Rozstanie jest przede wszystkim bardzo dobrze poprowadzone i przemyślane - brak zbędnych scen, dialogów. Pozostaje co to naistotniejsze. Niby dramat, choć ogląda się jak thriller. Polecam.

Molko 13-10-2011, 20:07

Tadeusz Sobolewski :)

O. 11-10-2011, 22:52

Moderator Portalu jest osobą demokratyczną i daje się wypowiedzieć każdej osobie, także tej, która nie zna pana Sobolewskiego.
A na film zapraszamy - tylko po to, żeby się przekonać, czy Tadeusz Sobolewski ma rację, czy Aga ją ma :)

Charlie 11-10-2011, 10:39

Pisać o jednym z najbardziej znanych polskich krytyków polskich,panu Tadeuszu Sobolewskim,"nie wiem kim jest..."- totalna ignorancja,a nazywać go tępakiem to po prostu chamstwo.Nie rozumiem moderatora portalu,dlaczego nie usunął tego agresywnego i prymitywnego komentarza pani Agi...

w 11-10-2011, 10:32

Po pierwsze: zawsze rozbawiają mnie takie błyskotliwe i szczere komentarze jak poniżej "nie wiem kim jest p. Sobolewski...":)

P o drugie: film. Wielowymiarowy z niejednoznacznymi i wiarygodnymi postaciami, wymykający się wszelkim stereotypom. Osadzony w konkretnych realiach, lecz niesamowicie uniwersalny. Mistrzowsko wyreżyserowany - Asghar Farhadi pokazał klasę po raz kolejny. Wielkie kino.

M 10-10-2011, 11:05

Film przeciętny.

Nie wiem kim jest p. Sobolewski, który dostrzegł w filmie jakąś skomplikowaną sytuację, ale chyba jakimś mało inteligentnym tępakiem.

Film przewidywalny, bez suspensu.

A ciekawe czy ta p. Sadowska w ogóle widziała ten film. Bo jeżeli tak, to no pewno nie widziała filmów wybitnych.

Na koniec krótka refleksja. Kultura, a w tym kino przeżywają olbrzymi kryzys. To miał być najlepszy wybór kina na sobotni wieczór.

A tu nic poza kolejnym rozczarowaniem.

Aga 10-10-2011, 00:13