Premiera "Rekonstrukcji" odbyła się 5 stycznia 1970 r. w Bukareszcie. Po trzech dniach film został zakazany. Film został wyświetlany w ramach Quinzaine des Réalisateurs w Cannes, 1970 r.
Dwóch przyjaciół, po wypiciu kilku głębszych, wszczyna w knajpie burdę. Rozbijają kilka kieliszków, a przy okazji i głowę kelnera. Zostają zmuszeni przez władze do odegrania swojej bójki przed kamerami w celu nakręcenia filmu "edukacyjnego"...
"Sądzę, że cios zadany przez "Rekonstrukcję" jest żywy i odnawialny, jest wstępem do kolejnych ciosów, które zastąpią kino mistyfikacji kinem fanatycznie wiernym prawdzie."
Lucian Pintilie
Rekonstrukcja miała być kolejnym po "Niedzieli o 6" (1966), filmie nagrodzonym na wielu rumuńskich i międzynarodowych festiwalach, kinematograficznym "krokiem" reżysera Luciana Pintilie. Nowela pisarza-scenarzysty, Horii Pătraşcu, o tym samym tytule, była podstawą scenariusza i filmu, który stał się znakiem początku "rewolucji w kinematografii". To, co czuliśmy wtedy, w taki czy inny sposób, wszyscy (włącznie z tymi, którzy byli odpowiedzialni za losy kinematografii - czego dowodem jest fakt, że Lucian Pintilie był "reżyserem zakazanym" przez dwie dekady), w miarę upływu lat stało się pewnością. Po dwudziestu latach od premiery filmu, Horia Pătraşcu wyznał: ŤW mojej opowieści, tragedia dzieje się bez niczyjej winy, wynika wyłącznie z przeznaczenia. Pintilie z kolei winą obarcza wszystkich, co powoduje aktualizację i upolitycznienie, w szlachetnym tego słowa znaczeniu. Teraz widzę, że ta aktualizacja miała stać się prorocza. Streszcza ona, z wyprzedzeniem, całą naszą drogę od 1968 do 1989 roku. I choć przeszedłem przez to wszystko, nie udało mi się stłumić łez. Może to był żal z powodu tych ponad dwudziestu lat, które rozpłynęły się wraz z naszą młodością, które straciliśmy przez brak wolności.ť
Călin Căliman, Historia filmu rumuńskiego 1897-2000
|