"W poniedziałek rano" - wyróżniony nagrodą za najlepszą reżyserię na tegorocznym festiwalu w Berlinie - to najnowszy film wybitnego gruzińskiego reżysera od lat pracującego we Francji. Ironiczne spojrzenie na zmagania współczesnego człowieka z życiową rutyną.
"'W poniedziałek rano', film skupiony na drobiazgach życia, utkany z delikatnych gagów, ujmuje niedzisiejszością, bawi i głęboko wzrusza. Jego sens pojmie każdy niewolnik cywilizacji nieustannej pracy, który zachował jeszcze zmysł zabawy."
"Gazeta Wyborcza"
Nie mam pojęcia o poziomie na festiwalu w Berlinie, ale chyba było nieciekawie... O wiele za długi film, zdecydowanie nie warto. Wilczy 22-12-2003, 18:41 mocno zawiodlem sie na tym filmie. zwyczajnie nudny. szkoda czasu. Olo 19-12-2003, 19:08 Jestem ciekaw czy chłopak Sylwi pozwolił jej w końcu pójść na ten film. Grabek 16-08-2003, 05:37 Nie rozumiem cię Sylwio jak chłopak, moze ci nie pozwalać pujść na tak dobry film (a takich w dzisiejszych czasach naprawdę brakuje) fox 02-07-2003, 14:11 Film o swietnej atmosferze, wspaniale poprowadzony i w sumie radosny, ALE jak dla mnie za dlugi. Szkoda, bo powinien pozostawic niedosyt... Teraz go cenie, ale w kinie juz mialam dosyc siedzenia :) wetka 27-06-2003, 08:27 Poszłabym na ten film ale chłopak mi nie pozwala Sylwia 26-06-2003, 18:53
|
