Moje córki krowy

Marta (Agata Kulesza), gwiazda popularnych seriali, ma 42 lata, jest silna i dominująca. Pomimo sławy i pieniędzy wciąż nie może ułożyć sobie życia. Niestabilna emocjonalnie 40-letnia Kasia (Gabriela Muskała) tkwi w dalekim od ideału małżeństwie (w roli męża Marcin Dorociński), wychowując nastoletniego syna (Jeremi Protas). Siostry niezbyt za sobą przepadają, kompletnie nie rozumieją i nawet nie starają się zrozumieć swoich życiowych wyborów. Choroby, a w konsekwencji utrata jednego z rodziców zmuszają je do wspólnego działania. Kobiety stopniowo zbliżają się do siebie, odzyskują utracony kontakt, co wywołuje szereg tragikomicznych sytuacji.

Film na 4 w skali 6 stopniowej. Samo życie, przewidywalna fabuła,nie zaskakuje ani treścią ani dialogiem. Demaskuje rodzinne układy i uczucia...
Dobra obsada. Można obejrzeć, nie jest to komedia...

ewa S. 26-01-2016, 22:29

Film na 4 w skali 6 stopniowej. Samo życie, przewidywalna fabuła,nie zaskakuje ani treścią ani dialogiem. Demaskuje rodzinne układy i uczucia...
Dobra obsada. Można obejrzeć, nie jest to komedia...

ewa S. 26-01-2016, 22:27

Dobry film! Polecam!
Nie wiem tylko dlaczego reklamują go jako komedię? To raczej dramat obyczajowy!

Abdyjasz Plwocina 18-01-2016, 10:09

Film przeciętny. Gdyby nie Marian Dziędziel, Agata Kulesza i boski (chociaż w niewielkiej roli) Dorociński filmu by nie było.

kira 08-01-2016, 15:01