Drogi Widzu, podczas świadczenia usług przetwarzamy dostarczane przez Ciebie dane zgodnie z naszą Polityką RODO.
Kliknij aby dowiedzieć się jakie dane przetwarzamy, jak je chronimy oraz o przysługujących Ci z tego tytułu prawach.
Informujemy również, że nasza strona korzysta z plików cookies zgodnie z Polityką cookies.
Podczas korzystania ze strony pliki cookies zapisywane są zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
W każdej chwili możesz wycofać zgodę na przetwarzanie danych oraz wyłączyć obsługę plików cookies, informacje
jak to zrobić przeczytasz tutaj i tutaj.
Vanessa Paradis, Evelyne Brochu, Linda Smith, Michel Dumont, Kevin Parent, Jean-Marc Vallée, Mathieu Dufresne, Michel Laperrière, Emmanuelle Beaugrand-Champagne,
Uzdrowić złamane serce nie jest łatwo.
Czasem trwa to przez całe życie... albo dwa”.
Ten film zrodził się z pragnienia wiary w prawdziwą miłość, z chęci podtrzymania wiary w miłość z mojej strony. Chciałem zrobić coś romantycznego, a zarazem mocnego,
nieomal magicznego. Postanowiłem wyjść od realistycznej opowieści i poflirtować z nadprzyrodzonymi rzeczami…
Jean-Marc Vallée, reżyser
„Café de Flore” to opowieść o miłości i ludziach rozdzielonych przez czas i miejsce, ale połączonych w sposób głęboki i tajemniczy. Atmosferyczny, fantastyczny, tragiczny
i niosący nadzieję film jest kroniką losów Jacqueline, młodej matki, wychowującej syna z zespołem Downa w latach 60. w Paryżu, i Antoine’a, niedawno rozwiedzionego
popularnego DJ-a, mieszkającego współcześnie w Montrealu. Tym, co łączy te dwie historie, jest miłość – pełna euforii, obsesyjna, tragiczna, młodzieńcza i ponadczasowa.
Fascynująco śmiały dramat, który natychmiast potwierdza, że Jean-Marc Vallée jest filmowcem, którego warto obserwować.
David Nusair, „Reel Film Reviews”
Zabawny, bolesny, świadomie dziwny, głęboko emocjonalny i celowo mieszający czas, „Café de Flore”, francusko-kanadyjskiego pisarza i reżysera Jean-Marca
Vallée („C.R.A.Z.Y.”) jest filmem-zagadką. Oglądając go, można stać się przez chwilę zagubionym i sfrustrowanym, niepewnym, dlaczego i gdzie się jest, ale doświadczenie
z filmu jest tak zmysłowe, a postaci tak żywe i autentyczne, że to naprawdę nie ma znaczenia. (…) Film Vallée jest jak muzyka – to rzecz serca, a nie rozumu.
Sugeruje, że czasami dobrze jest nie zastanawiać się nad sensem, ale po prostu czuć.
Peter Galvin, sbs.com.au
Jean-Marc Vallée powraca z niekonwencjonalną historią miłosną, w której dwie narracje są ze sobą rytmicznie splecione, tworząc opowieść o emocjach i przeznaczeniu.
Agata Smoluch Del Sorbo, Toronto International Film Festiwal