Czarna komedia Hansa Pettera Molanda, twórcy głośnego Aberdeen, przywołująca nastrojem filmy Aki Kaurismakiego i braci Coen. W tytułowej roli wyjątkowo stoicki Stellan Skarsgård (Dogville, Duchy Goi).
Autoironiczny dystans, postawa wycofania wobec świata... tak najprościej można scharakteryzować Ulrika, który po 12 latach wychodzi z więzienia. Na wolności odżywają dawne układy i znajomości, mężczyzna postanawia rozliczyć się z tym, który ufundował mu wakacje. Jednocześnie bohater próbuje zacząć życie od nowa – rozpoczyna pracę jako mechanik, stara się zbliżyć do dorosłego już syna. Cały czas stoi w życiowym rozkroku, nie wie, którą z opcji wybrać. Ryzyko związane z powrotem do przestępczego świata oraz możliwość zemsty wydają się bardzo pociągające, z drugiej strony najwyższy czas się ustatkować.
"Na sali kinowej byłem bardzo pozytywnie zaskoczony lekkością zaprezentowanej fabuły i inteligentnym, miejscami dość czarnym, humorem. Trudno mówić o jakimkolwiek banale, kiedy twórcy wpadają na pomysł, aby uczucia postaci odbijały się w srebrnym ekranie telewizora, na którym bohaterowie i z wielkim zainteresowaniem oglądają "Jaką to melodie", czy też kiczowate teledyski Krzysztofa Krawczyka. Świetny, zabawny i znakomicie opowiedziany film, przypominający nieco lżejszą wersję "Zapaśnika". Polskości w "Pewnym dżentelmenie" zresztą niemało; nasza Ojczyzna ukazana została trochę jako nieznana, intrygująca i nieco absurdalna kraina baśni, w której, jak mówi jedna z bohaterek, wszystko jest możliwe..."T.Piętowski Stopklatka.pl
Reżyser o filmie: Rodzimy się. Dorastamy. Tracimy niewinność. Robimy głupie rzeczy. W końcu umieramy. Kiedy zbliżamy się do końca, próbujemy odzyskać godność, zanim będzie za późno. Rzadko nam się udaje. Ale próbujemy. Wyglądamy wtedy żałośnie. Czy to nas zawstydza? Tak, ale bycie człowiekiem jest samo w sobie zawstydzające. W czasach chirurgicznej precyzji komputerów, ludzkie pomyłki wprowadzają chaos do porządku rzeczywistości.
Pewien dżentelmen to film o bolesnych brakach, hołd dla niedoskonałego seksu i ogólnoświatowy protest przeciw formalistom, którzy rządzą światem.
|