Chcieliśmy, aby nasz film zrobił dla street artu to, co Karate Kid dla sztuk walki. Żeby każde dziecko wyszło na ulice z puszką sprayu w dłoni. Skończy się tak, że nasz film może zrobić dla street artu to, co Szczęki dla surfingu...- mówi Banksy, legendarny, brytyjski artysta graffiti, któremu od lat udaje się utrzymać w tajemnicy swoją tożsamość, choć poluje na nią cały świat. „Wyjście przez sklep z pamiątkami” jest jego reżyserskim debiutem i genialną prowokacją, podobną do zaskakujących akcji ulicznych Banksiego.
Bohaterem jest Therry Guetta, ekscentryczny właściciel butiku z vintage'ową odzieżą w Los Angeles. Ten filmowiec-amator obsesyjnie i za wszelką cenę pragnie odnaleźć i zaprzyjaźnić się z Banksym, człowiekiem enigmą, znanym na całym świecie z niesamowitych dzieł sztuki, które można znaleźć na ulicach Londynu, Nowego Orleanu, czy „murze bezpieczeństwa” w Izraelu. Czarny humor, ekscytujący thriller i świat miejskich partyzantów w jednym filmie.
Niemożliwe?
Wyjście przez sklep z pamiątkami odsłania słabości kultury street artu, do powstania których wydatnie przyczynił się sam Banksy. Film wyśmiewa zarówno jego naśladowców, jak i kolekcjonerów bez wyobraźni, dla których liczą się głównie drogie grafiki drukowane w limitowanych seriach. Film Banksy’ego to zabawna opowieści o światku street artu i historia z morałem na temat rynku sztuki.
Świetna rozrywka. Filmowa hybryda gatunkowa utrzymana w rewelacyjnym tempie. (...) choć wszyscy ciągle tu żartują, to przesłanie filmu jest poważne. „Wyjście..” staje się refleksją nad komercjalizacją sztuki, która zrodziła się w podziemiu. Opowieścią o tym, jak spontaniczny gest zamienia się w produkt komercyjny. Jak żelazne prawa mody i rynku promują hochsztaplerkę zamiast artyzmu.
Krzysztof Kwiatkowski, ,,Newsweek"
Świetny dokument !!! sam zacznę chyba przygodę ze street artem : -) Flood 07-12-2010, 11:19 Kapitalny!!! Historia street-artu w pigułce opowiedziana w taki sposób, że po obejrzeniu filmu każdy może poczuć się przez chwilę "ekspertem" w tej dziedzinie. Niewątpliw ym smaczkiem są refleksyjne komentarze samego Banks'ego- mistrzostwo świata!- na temat kondycji street -artu, jego ewolucji,komercjalizacji a z drugiej strony postawy tzw. opinii publicznej, która, cytat z Aktivista "łyknie wszystko,co ma odpowiednią plakietkę". Konkluzja Banks'ego nie wymaga komentarza: "Kiedyś zachęcałem ludzi do sztuki, teraz już chyba nie będę" Septimus 26-11-2010, 22:57 Re-we-la-cja!!! O. 21-11-2010, 14:24 ...never use xero.
(sorki..nie wiem czy poprawnie napisałem to po angielsku) pawjag 20-11-2010, 14:34 genialny film z świetnym przesłaniem ania 19-11-2010, 11:50 świetnie się ogląda. niezły efekt po wyjściu z kina. polecam. pawjag 17-11-2010, 23:23
|