Drogi Widzu, podczas świadczenia usług przetwarzamy dostarczane przez Ciebie dane zgodnie z naszą Polityką RODO.
Kliknij aby dowiedzieć się jakie dane przetwarzamy, jak je chronimy oraz o przysługujących Ci z tego tytułu prawach.
Informujemy również, że nasza strona korzysta z plików cookies zgodnie z Polityką cookies.
Podczas korzystania ze strony pliki cookies zapisywane są zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
W każdej chwili możesz wycofać zgodę na przetwarzanie danych oraz wyłączyć obsługę plików cookies, informacje
jak to zrobić przeczytasz tutaj i tutaj.
Jedna z najważniejszych premier kinowych 2012 roku, Jesteś Bogiem w reżyserii Leszka Dawida (Ki), to oczekiwany od blisko dekady film o legendarnej grupie Paktofonika, która na zawsze zmieniła oblicze polskiego hip-hopu.
Za sprawą niezwykłej historii Piotra Łuszcza - „Magika” (Marcin Kowalczyk), Sebastiana Salberta - „Rahima” (Dawid Ogrodnik) i Wojciecha Alszera - „Fokusa” (nagrodzony Złotymi Lwami za rolę w Chrzcie Tomasz Schuchardt) film śledzi dramatyczne losy trzech kumpli z Mikołowa i Katowic, którzy za miłość do muzyki, wolności i niezależności gotowi byli zapłacić najwyższą cenę.
U boku utalentowanych młodych aktorów wystąpili między innymi: Marcin Dorociński, Dorota Kolak (Złote Lwy Festiwalu w Gdyni za rolę w Jestem twój), Przemysław Bluszcz i Arkadiusz Jakubik.
Paktofonika powstała w 1998 roku, a jej nazwę, oznaczającą „pakt zawiązany przy brzmieniu głośnika”, wymyślili Magik i Rahim. Trzy wydawnictwa zespołu: „Kinematografia”, mini album „Jestem Bogiem” oraz „Archiwum kinematografii” sprzedały się w gigantycznych nakładach. Wkrótce po premierze „Kinematografii” fanami Paktofoniki wstrząsnęła wiadomość o samobójczej śmierci Magika.
Film broni się przede wszystkim tym, że jest zwyczajnie prawdziwy. Mocno osadzony w realiach Górnego Śląska końca lat 90-ych (trudno mi wyobrazić sobie lepsze miejsce dla hip-hopu, gdzie obok siebie byłoby tyle smutku, goryczy i rozczarowania a jednocześnie siły i dumy) mówi o tym, o czym tak naprawdę niewielu z nas wiedziało lub wie. Osobiście nigdy nie byłem i pewnie już nie będę fanem hip-hopu, ale teraz przynajmniej mogę próbować go zrozumieć.
Septimus13-11-2012, 20:53
Bardzo dobry film nie tylko o Paktofonice i Magiku ale tez o tamtej Polsce, o milosci do muzyki, o samotnosci, o marzeniach i ich zderzeniu z rzeczywistoscia.. Fajnie zagrane, fajnie sfilmowane. Ciesze sie, ze wreszcie zaczely powstawac filmy o moim pokoleniu. Polecam :)
O.08-10-2012, 15:46
Właśnie obejrzałem, mimo, ze nie interesowałem się zbytnio tego typu muzyką, film skłonił mnie do odnalezienia kawałków "Paktofoniki". Ocena samej produkcji- raczej słabsza niż się spodziewałem. Film trochę się dłuży, akcja rozwija się powoli, co nie jest wadą, ale w scenach zabrakło mi spójności.
Amenemhat30-09-2012, 22:24
Polecam z czystym sercem, przed filmem, albo po, warto obejrzeć reportaż o PFK:
Po tym filmie lepiej rozumiem pierwszą część napisu na retkińskim bloku: "HIP-HOP UCZY, INTERNET ZABIJA DZIECIŃSTWO"...
misia24-09-2012, 18:29
Akurat ja byłem pod wrażeniem, mimo że hip-hopu i podobnych zasadniczo nie trawię, ale ponownie zauważyłem ciekawe zjawisko: na plakaty trafiają już nie tylko wyrwane z kontekstu opinie z jakichś niszowych periodyków publikujących z założenia pochlebne recenzje tylko w tym celu, aby było co zacytować w kampanii reklamowej. Niektórzy posuwają się nawet do kompletnego przeinaczania opinii tych bardziej uznanych wydawnictw. Na plakacie wali po gałach: "Magnetyczny - The Hollywood Reporter". No to Google... A tam jedyny ustęp, w którym było coś o magnetyzmie, brzmiał: "And while Kowalczyk's combination of magnetism, volatility and vulnerability elevate proceedings whenever he's on screen, too often this is a sluggish plod of a picture, one whose interminable end credits see it sprawl beyond the two-hour barrier". A podsumowanie recenzji tak: "The tragedy-truncated career of a best-selling hip-hop outfit is weakly dramatized by this uninspiring Polish drama".
wojtek22-09-2012, 10:17
Ej zróbcie tam krzesełka dodatkowe a nie ; o
Nie ma biletów16-09-2012, 23:19
Brałam udział w filmie jako statystka i ciekawa jestem całości filmu.Czekam na premierę.