Wyróżniony za wartości artystyczne na festiwalu w Salonikach w 2000 r. film jest pełnometrażowym debiutem fabularnym Małgorzaty Szumowskiej. Zanim reżyserka nakręciła "Szczęśliwego człowieka" było o niej głośno w filmowym świecie. Córka znanych krakowskich dziennikarzy, absolwentka łódzkiej Filmówki już w pierwszych realizacjach dokumentalnych wykazała nieprzeciętny talent i umiejętność starannej i wnikliwej obserwacji rzeczywistości. Przebojem weszła na rynek filmowy szkolnymi etiudami i dokumentami zrealizowanymi tuż po studiach, zdobywając prestiżowe nagrody i wyróżnienia w kraju i za granicą m.in. w Tel Awiwie, Bolonii, Tampere, Meksyku.
Akcja "Szczęśliwego człowieka" została osadzona w realiach współczesnej rzeczywistości polskiej. To kameralny, pozbawiony efektów komercyjnych rodzinny dramat, rozgrywający się w scenerii ubogich i ponurych miejsc Krakowa. Smutna historia trojga ludzi i ich skomplikowanych relacji uczuciowych. Reżyserka filmu bardziej niż o tempo narracji zadbała o psychologiczne portrety bohaterów, przeżywających życiową tragedię. Krytyka zgodnie podkreślała znakomitą grę przede wszystkim Jadwigi Jankowskiej-Cieślak i Małgorzaty Hajewskiej-Krzysztofik. Specyficzną atmosferę filmu podtrzymują zdjęcia młodych operatorów, Marka Gajczaka i Michała Englerta, którzy umiejętnie ukazują zwykłych ludzi wtopionych w tło brudnych i odrapanych krakowskich kamienic.
Matka (Jadwiga Jankowska-Ciślak) i jej 30-letni syn Janek (Piotr Jankowski) mieszkają razem w ubogiej dzielnicy miasta, w starym domu. Los ich nie rozpieszcza, nigdy nie zaznali szczęścia ani dobrobytu. Janek jest życiowym nieudacznikiem, choć w szkole był prymusem i skończył studia nie zrobił błyskotliwej kariery zawodowej. Nie ma nawet stałej pracy, zarabia dorywczo, pisując artykuły do gazet. Bezrobotna matka dostaje w końcu obietnicę posady. Musi jednak przedtem poddać się rutynowym badaniom. Diagnoza lekarska przekreśla wszystko. Kobieta ma raka płuc i wie, że zostało jej zaledwie kilka miesięcy życia. Próbuje zataić swój stan zdrowia przed jedynakiem. On jednak dowiaduje się o nieuleczalnej chorobie matki. Sądząc, że rodzicielka nie zdaje sobie sprawy ze śmiertelnego zagrożenia, prosi lekarzy, by ukryli przed nią prawdę. Rozpoczyna się rodzinny dramat, a jego bohaterowie prowadzą specyficzną grę wzajemnie się oszukując. Wychowany przez matkę syn chciałby, choć na krótko, dać jej szczęście, spełnić wszystkie marzenia, wynagrodzić lata smutku i cierpień. Gdy na horyzoncie pojawia się kobieta, postanawia się z nią ożenić. Namawia ją do odegrania roli narzeczonej i przyszłej synowej, by sprawić radość matce. Tymczasem Marta (Małgorzata Hajewska-Krzysztofik), robotnica w wytwórni mrożonek, przeżywa własny dramat, choć stara się tego nie okazywać na zewnątrz. Przeszła w życiu wiele, samotnie wychowuje kilkuletnią córkę Manię. [PAT]
|