Last Days w reżyserii Gusa Vant Santa to film, który przybliża nam niespokojną osobowość genialnego muzyka, dożywającego swych ostatnich dni. Michael Pitt (The Dreamers, Headwig and the Angry Inch) gra Blake’a, artystę, który wspiął się na szczyty sukcesu i teraz samotnie dźwiga na swoich barkach ciężar utrzymania kilku rodzin, a starzy przyjaciele odzywają się tylko, gdy czegoś potrzebują. Zwłaszcza pieniędzy. Last Days przedstawia kilka godzin z życia Blake’a, które spędza on w drewnianym domku na odludziu, uciekając od własnego życia.
hej.... a macie moze spis piosenke z filmu? bo ja ogladalam na HBO 2 i nie zdazylam spisac :( a w necie nie moge znalesc :/
sroczka@infocit y.pl asiaQ 13-12-2006, 15:21 dobra rola Michaela Pitta, który dotąd grał w tandetnych półprodukcjach a w last days świetnie zaśpiewał nawet:) początkowo nie dostrzegałam przekazu van Santa, ale teraz rozpływam się w zachwycie... domi 11-07-2006, 20:55 Film o tym jak cudownie utalentowani ludzie marnują dar który otrzymali od Boga. wj 11-07-2006, 20:53 cudowny film, pełen magii, niespełnionej ale niezwykłej, bliski marzeniu, przepełniony cierpieniem samotnością znudzeniem sławą i głupotą, cudo! domi 11-07-2006, 20:50 Bardzo dobry film. Tylko trzeba być nastawionym na impresję filmową, nie paradokumentalną rekonstrukcję ostatnich chwil Cobaina. Świetna ścieżka dźwiękowa - najlepsze momenty to "Venus In Furs" Velvetów i jednoosobowy jam Blake'a. Cube 07-07-2006, 18:12
|
