Najnowsze (po "Tańcząc w ciemnościach") dzieło Larsa von Triera, któremu tym razem udało się namówić do współpracy takie gwiazdy, jak Nicole Kidman, Chloë Sevigny czy Lauren Bacall.
Akcja filmu dzieje się w małym amerykańskim miasteczku Dogville w Górach Skalistych. Jego mieszkańcy to sympatyczni, prawi obywatele. Ich spokojny żywot zakłóca jednak przybycie pięknej Grace (w tej roli Nicole Kidman). Jej pojawienie się wywoła w Dogville wiele zmian...
Gdybym miał nazwać uczucie przenikające Dogville Larsa von Triera, powiedziałbym, że jest to demaskatorska pasja, wstręt i rozczarowanie do ludzkiej natury, do słabości demokracji, wreszcie do Ameryki. Każdy film tego reżysera jest odkryciem nowej formy. Tak jest i tym razem ? von Trier w brawurowy sposób przykuwa uwagę widza, stosując inscenizację czysto teatralną, rozgrywając dramat w umownej scenerii, niemal bez dekoracji, stawiając na intensywnośc gry aktorskiej. A właściwie nie tyle gry w tradycyjnym znaczeniu, co oddania się, bycia sobą przed kamerą (poddała się temu z powodzeniem poszukujaca ciekawych przygód aktorskich Nicole Kidman). (...). Jego nowy film jest rodzajem psychodramy rozgrywającej się między ludzkimi charakterami, a zarazem parabolą, przypowieściąokrutną bajką o degrengoladzie ideału demokratycznego, którego nie da się narzucić siłą ani perswazją.
Tadeusz Sobolewski, "Gazeta Wyborcza"
Nie ukrywam, że dopiero teraz obejrzałem tę obowiązkową w gruncie rzeczy pozycję. Zrobił na mnie wrażenie, a to nie łatwe. Za konwencję, treść i grę aktorów uczciwie można przyznać dziesiątkę. Marmik 13-06-2009, 23:01 Z pewnością jeden z bardziej wymownych filmów ostatnich lat. Stawiajacy pytania o to co tak naprawdę kryje się pod pozorną moralnością, traktowaną instrumentalnie miłością czy też o manipulację wynikającą ze strachu i poczucia władzy. Wstrząsające jest to, że kat zamienia się rolą z ofiarą, to Grace okazuje litość mieszkańcom Dogville wierząc, że moralnie jest od nich lepsza, że skoro są słabi to musi im wybaczyć w imię swoich ideałów. Ostatecznie jednak uznaje, że kiełkujące w Dogville zło osiągnęło tak monstrualne rozmiary, że musi je zniszczyć i na zawsze opuścić. Grace zostawia Dogville, tak jak DOgville zostawiło ją. kamin 22-01-2009, 22:44 pomysl "teatru w kinie" niczego sobie ale chyba nic nowego nie wnosi. Natomiast fabula - jakos nie bylem zachwycony, tylko zakonczenie mnie ukontentowalo Olo 02-12-2003, 13:27 Film wspaniały.Zakończenie, w którym zło tępi zło jest genialne. W trakcie seansu nie spodziewałem się takiego obrotu sprawy. Film godny polecenia rabani 21-11-2003, 13:32 Tylko durni Amerykanie mogli się obrazić o ten film! Wcale nie odnosi się tylko do nich, jest uniwersalny. Ale i tak najlepszy film Larsa to "Przełamując fale". m 17-11-2003, 13:45 Film jest jaki jest ambitny po prostu ale nicol zagrała brawurowo genialna Nell 15-11-2003, 21:44 Film (a szczególnie zakończenie) wstrząsnął mną do głębi. Ile mrocznych zakątków kryje ludzka natura! Po seansie byłam wściekła, że urodziłam się na tym świecie...Warto zobaczyć i przemyśleć! Kinia 13-11-2003, 15:08 Lektura obowiązkowa! Pierwszy film, po ktorym nie wiem, czy skończył się happy-endem. Czy dobro pokonało zło? Czy zło pokonało dobro? A może nie ma czegoś takiego jak dobro... olbik 06-11-2003, 15:26 Jeden z najlepszych filmów jaki widziałam.Coś niesamowitego.Prawdą jest,że serial "Na dobre i na złe" przyciąga miliony widzów,bo pokazuje życie wyidealizowane, taki którego ludzie potrzebują.Film von Triera jest prawdziwy,mówi o calym złu,które nas otacza.Po co oglądać taki film skoro zło mamy na codzień?Po to chyba,żeby zastanowić się nad światem i nad samym sobą raz jeszcze... gogo_yupi 02-11-2003, 11:36 bardzo smutny film, teatralny, o prawdziej naturze człowieka... przygnębi ający, ale warto go zobaczyć małgosia 31-10-2003, 09:45 pretty shady piece of provocation.. the power destroys mankind from within, balcerowicz musi odejsc! hehe.. lars- czegos ty sie nacpal czlowieku?? bo naprawde grubo pojechales tym razem, oj grubo.. rudy 31-10-2003, 09:09 Rewelacja, zarówno pod względem formy(!) jak i treści. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Spodziewałe m się takiego finału i miałem nadzieję, że taki będzie. Każde inne zakończenie pozostawiłoby niedosyt, byłoby fałszywe. Humanistyczne ideały może i są piękne, ale to właśnie taki obraz jest prawdziwy. Nieważne jakie były intencje twórcy. Ten film trzeba zobaczyć i ocenić samemu. Koniecznie w kinie. Wilczy 23-10-2003, 20:54 Super! Przedstawia jak wyidealiaowanie wlasnej osoby, a przede wszystkim swojego postepowania potrafi krzywdzic innych. Robi to w tak nowatorski sposob...REWELACYJNY Karolina 22-10-2003, 09:57 To trzeba zobaczyć.. co ja mówię!!! TO TRZEBA PRZEŻYĆ!! To co zrobił Lars z publicznością (a więc i ze mną) zakrawa o magię.. zresztą nie po raz pierwszy, choć dopiero tu wielu uświadamia sobie jak bardzo zostaliśmy przez współczesne kino ograbieni z wyobraźni przez podanie wszystkiego na tacy.. TO JEST KINO.. ja i aktorzy.. życie, postawy i wybory.. ich i moje.. nic poza tym.. nic zbędnego.. REWELACJA.. .. zastanawia mnie tylko co można było wyciąć z wersji reżyserskiej aby, jak to czytałem w któryś z wywiadów, film był bardziej przystępny.. PRZECIEŻ NIE MA W NIM ANI JEDNEJ ZBĘDNEJ SEKUNDY!!! Dziadek 21-10-2003, 07:39 piękny film. Dawno juz żaden nie zrobił na mnie takiego wrażenia, polecam. Trzy godziny, gdzie nie ma niepotrzebnej, straconej minuty:). sid 20-10-2003, 13:04 po wyjsciu z kina mam sporo strachu przed istotami dwunoznymi. na szczescie pozny wieczor i malo ich. czy te istoty pod przykrywka sympatycznosci moga byc dobre? a co to znaczy dobre? oj duzo refleksji. poleceam kadames 18-10-2003, 00:56 moim zdaniem najlepszy film von Triera (do tej pory njbardziej podobało mi się "Przełamując fale"). Film o niezwykle bogatej treści, dyskusje ze znajomymi uswiadomiły mi na jak wiele sposobów można go interpretować. Świetny scenariusz, oryginalna realizacja. Von Trier uwielbia zaskakiwać... Monika 16-10-2003, 20:54 Wstrząsajacy film ale trzeba go obejrzeć. Pozwala uzmysłowić sobie jak okrutni potrafią być porządni ludzie.Brak typowej scenografii i przeniesienie "teatru do kina" jest rewelacyjnym pomysłem.Pozwala skoncentrować się tylko na wzajemnych relacjach między bohaterami filmu. Zakończenie porażające, ale jedyne możliwe.Gorąco polecam. To film, którego nie wolno przegapić. Alicja 16-10-2003, 19:54 Przez pierwszą godzinę myślałem, że to kicha. Przewidywalna i naiwna. Ale się pomyliłem. Później atmosfera gęstnieje i dopiero finał przynosi ulgę. Choć trudno sie do tego przyznać. I jeszcze te zdjęcia na końcu... Z filmów von Triera ten lubię najbardziej k 15-10-2003, 12:12 Jeden ze smutniejszych filmów jakie widziałem. Łzy same napływają, kiedy odkrywa się okrucieństwo otaczającego nas świata. I mam za złe reżyserowi, że tak zakończył tę opowieść. Sztuka, moim zdaniem, powinna nieść nadzieję. I nawet jeśli nie utożsamimy się z główną bohaterką, i innych dokonalibyśmy wyborów, to jednak obraz na długo zapada. Pokazuje naszą ciemną stronę. Piękny film. KONIECZNIE. Delfin 09-10-2003, 13:47 są reżyserzy niezawodni - do nich zalicza się von trier. każdy jego film jest niepowtarzalny i wyznacza nową jakość w kinie. tak też jest w przypadku dogville. świetni aktorzy ( zwłaszcza nicole kidman ) i nowatorskie podejście do scenografii. jak zwykle u von triera porażający finał i nieunikniona refleksja. najsmutniejsze jest to, że ja zachowałabym sie tak samo jak grace w ostatniej scenie. enza 26-09-2003, 10:39 Niesamowite! Teatr w kinie. Brak plenerów, scenografia sprowadzona do niezbędnego minimum spowodowała, że możemy skupić się na najważniejszym: człowieku i jego słabościach. Odkrywamy, że w każdym tkwi kawał skurwysyna, a ujawnia się to przy najbliższej sprzyjającej okazji. Szkoda, że nie wszyscy zrozumieli porażające przesłanie tego filmu(?), o czym świadczą śmiechy na sali... klakier 26-09-2003, 06:57
|